Kompletując sprzęt narciarski nie możemy zapomnieć o goglach. To oprócz nart, butów, kijków i kasku jeden z ważniejszych elementów narciarskiego ekwipunku. Często zdarza się, że rola gogli jest bagatelizowana. Mimo że brak ochrony oczu może nie powodować urazów natychmiastowych w skutkach, to niewątpliwie niekorzystnie wpływa na nasze zdrowie. Rozmawiałem swego czasu z osobą pracującą na wyciągu w jednym z włoskich kurortów. Mężczyzna pracował przez kilka lat nie nosząc nigdy okularów przeciwsłonecznych, a teraz ma problemy ze wzrokiem. Sam stwierdził, że jego zdaniem te problemy są spowodowane właśnie jego lekkomyślnością i brakiem odpowiedniego zabezpieczenia oczu. Posiadanie gogli (czy okularów) jest ważne przede wszystkim z dwóch względów.
Nie należy też zapominać, że przy większych prędkościach jazda bez ochrony oczu staje się trudna i zaczynamy płakać niczym przy krojeniu cebuli.
Po pierwsze ochrona przed nadmiernym promieniowaniem słonecznym, po drugie ochrona przed urazami mechanicznymi. O ile te drugie wydawać by się mogło, że nie są czymś codziennym, to o ochronie przed promieniami słonecznymi należy mówić, jako o sprawie kluczowej. Nie należy też zapominać, że przy większych prędkościach jazda bez ochrony oczu staje się trudna i zaczynamy płakać niczym przy krojeniu cebuli. Producenci renomowanych marek gogli dbają ściśle o to, by jakość szybek była jak najwyższa i by te szybki chroniły oczy użytkownika. Nic dziwnego - to pracuje na renomę firmy. Podobnie jest z okularami, których kupno na deptaku narciarskiego kurortu to strata pieniędzy.
Na rynku dostępne są modele o zróżnicowanej jasności szybek. Najciemniejsze, często obecnie lustrzane, na dni słoneczne, jaśniejsze podczas słabszego słońca. Istnieją ponadto szybki rozjaśniające na wyjątkowo trudne warunki oświetleniowe, np. mgłę. Z reguły szybki te mają kolor żółty lub pomarańczowy, a ich zadaniem jest poprawa kontrastu. Gdy chcemy jeździć przy sztucznym świetle - idealne będą szybki przezroczyste. Jednak trudno jest kupić gogle tylko z przezroczystymi szybkami. Niektóre firmy oferują modele z możliwością wymiany szybek w zależności od warunków. Jest to cecha bardzo przydatna, wszakże często zdarza się jeździć na nartach przy różnej pogodzie - niekoniecznie tylko słonecznej.
Ważną cechą gogli z wyższej półki jest ich wyposażenie szybek w polaryzator. Unikniemy przez to zbędnych refleksów i odbić. Zalecałbym zatem kupowanie markowych gogli. Po pierwsze możemy być wtedy prawie pewni, że pod względem optycznym gogle są odpowiednie (filtry UV i polaryzacyjne, brak zniekształceń obrazu), a po drugie z dużym prawdopodobieństwem możemy oczekiwać, że gogle te nie będą parowały, a ich systemy wentylacyjne są zaprojektowane tak, by zapewnić nam optymalny komfort widzenia.
Jeśli chcemy kupić gogle pasujące do kasku, to polecam wybranie się do sklepu już z kaskiem, tak by można było przymierzyć komplet. Nie będziemy później musieli się martwić o gołe czoło i wiejący w nie wiatr.
Konrad Drzymała
Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.