Gdzie na narty - Austria, Włochy, a może Tyrol Południowy?
Są tacy, którzy preferują jeździć w sprawdzone miejsce i się nie nudzą, są ci którzy lubią poznawać nowe ośrodki narciarskie. Dziś zatem artykuł dla tych drugich, którzy lubią eksporować.
Zdziwić może ten podtytuł, ale specjalnie wydzielamy z Włoch Tyrol Południowy, gdyż mimo terytorialnej przynależności do Włoch, w naszej opinii to miejsce nieco odmienne niż pozostałe regiony ojczyzny pizzy i spaghetti. Dlaczego? Przekonacie się o tym niżej.
Gdzie na narty, dokąd wybrać się na ferie? Zaczynamy
nasz subiektywny przewodnik.
Ośrodki narciarskie w Austrii - perfekcyjna organizacja
Co by nie mówić o Austrii, tutaj nie ma mowy o przypadku, chaosie lub braku porządku. Ma to swoje plusy i minusy, jedni taki dryl lubią, inni niekoniecznie.
Dla nas istotna jest dobra organizacja w Austrii. Tu nie ma mowy o tym, że z kimś się na coś umówimy, a później okaże się, że jest inaczej niż się umówiliśmy. Austriacy może nie są tak otwarci ( choć nie można generalizować) jak Włosi, ale nie też nie zaskoczą jakąś niemiłą niespodzianką. Piszę o tym szczególnie w kontekście zakwaterowania w Austrii. Hotele, apartamenty, pensjonaty - w Austrii z reguły będzie na miejscu dokładnie tak jak na zdjęciach.
To niewątpliwy plus, jeśli ktoś szuka kwatery na własną rękę.
Gdzie na narty - Austria
Narciarsko jest bardzo dobrze - stoki dobrze przygotowane i dobrze oznakowane. Infrastruktura nowoczesna, nierzadko lepsza niż w mniejszych włoskich ośrodkach, gdzie wciąż można spotkać stare wolne krzesło.
A jak po nartach? Jeśli chodzi o zabawę Austria zdecydowanie wygrywa tutaj z Włochami. No może wyjątkiem jest włoski Tyrol Południowy, który coraz częściej bawi się jak Austria. Jednak to wciąż głównie w Austrii znajdziecie bary apres z ludźmi tańczącymi w butach narciarskich, przy klubowych hitach miksowanych przez DJ'a. Jednymi z ciekawszych pod tym względem ośrodków są Ischgl, Mayrhofen, Soelden. Imprezy są głośne, a bary pękają w szwach.
Austria ma jeszcze jedną dużą zaletę. Jest relatywnie blisko Polski, co przy coraz lepiej rozwiniętej na terenie naszego kraju sieci dróg ekspresowych i autostrad, sprawia że wyjazd na ferie nawet z małymi dziećmi nie jest już tak trudny do zorganizowania.
Uważajcie jednak na austriackich autostradach i w miasteczkach. Ograniczenie prędkości to ograniczenie prędkości i mandaty z fotoradarów zaczęły przychodzić jakiś czas temu do Polski. Napiszemy o tym w kolejnym poscie.
Minusy? No cóż - dla mnie przede wszystkim pogoda. Jakiś czas temu zdarzył mi się tydzień śniegu i mgły w Austrii. W tym samym czasie znajomi, będący we Włoszech relacjonowali rewelacyjną słoneczną pogodę i niebieskie niebo przez cały tydzień!
Tu znów nie można generalizować, bo i w Austrii można trafić na świetne słoneczne tygodnie. Jednak ryzyko złej pogody jest większe niż we Włoszech i to duży minus, bo kto chce się męczyć we mgle na wymarzonym narciarskim urlopie.
Ośrodki narciarskie we Włoszech - pizza, pasta i narty pośród pięknych dolomitowych szczytów
Włochy kojarzą się z dobrym jedzeniem, pewną pogodą i unikalną atmosferą. No cóż, trudno obalić te stereotypy, gdyż faktycznie jeśli chodzi o włoską kuchnię to można zaryzykować tezę, że próżno szukać kogoś, kto by jej nie lubił. Makaron na milion sposobów, przy lampce wina w górskiej chacie na stoku smakuje obłędnie
. Szczególnie, gdy okoliczne krajobrazy górskie Dolomitów zapierają dech w piersiach.
Gdzie na narty - Włochy - lunch na stoku
Wyjątkowe wrażenie zrobiła na mnie w tym względzie restauracja u podnóża pasma Rosengarten w Carezzy, tuż przy schronisku Fronza alle Coronelle. To najwyższy punkt, gdzie dojeżdża wyciąg w tym ośrodku narciarskim. Z baru przyklejonego do pionowej dolomitowej ściany rozpościera się fenomenalny widok na dolinę. Można długo rozkoszować się widokami, choć to oczywiście nie jedyne miejsce z taką panoramą we Włoszech.
W kwestii pogody - jest ona zdecydowanie pewniejsza niż w Austrii. Włosi mawiają, że standardem u nich jest 6 dni słońca i 1 dzień śniegu. Cóż to zdecywanie lepsza statystka niż w Austrii. Mimo, że narty to sport, który uprawiamy w różnych warunkach pogodowych, nie ma co ukrywać - słońce i niebieskie niebo oraz lekki mróz to jest to o czym marzy każdy narciarz!
Gdzie na narty - Włochy - Dolomity
A jak wygląda kwestia rozrywki po nartach? Ku zaskoczeniu być może części osób Włochy wcale nie są na stokach takie głośne i imprezowe. Jeśli chodzi o apres-ski, to zdecydowanie częściej sprowadza się ona do lampki prosecco lub aperol spritza na słonecznym tarasie, niż disco-imprezę z mocniejszymi trunkami. Nie znaczy to jednak, że jest we Włoszech nudno i nie można dobrze bawić się po nartach. Zabawa ma po prostu nieco inny charakter.
Co warte jest podkreślenia - Włosi zauważają jak ważnymi klientami są dla nich Polacy. Coraz częściej pojawiają się mapki narciarskie w języku polskim w kasach skipassów lub hotelowe strony tłumaczone na nasz język. Przestaliśmy być ubogim krewnym i zaczynamy być postrzegani jako istotny klient w tym kraju.
Narty w Tyrolu Południowym - czyli mieszanka Austrii i Włoch
Tyrol Południowy, zwany lokalnie Südtirol lub Alto Adige to region bardzo interesujący. Mimo, że to formalnie terytorium Włoch, to częściej słychać tu tschüss niż ciao i danke niż grazie. Symptomatyczne jest też to, że dzieci mają w szkole więcej zajęć z języka niemieckiego niż włoskiego!
Ten region to miks włosko-austriacki i przede wszystkim wysoka jakość! To teren bardzo dobrze zorganizowany i zarządzany, co widać po pięknych, małych górskich miasteczkach. Porządek, odnowione i dobrze utrzymane domy - tu naprawdę można odpocząć. Co więcej, gdzie się nie obejrzeć zabudowa wykonana jest ze smakiem i cechuje ją bardzo dobra architektura.
Jeśli chodzi o infrastrukturę to jest ona rewelacyjna. Przykładem może być tutaj Kronplatz, na którym bardzo duża liczba to komfortowe wyciągi gondolwe, z nadajnikami WiFi w gondolce.
Innym oprócz nowoczesnych wyciągów tego przykładem może być fakt, że od pewnego czasu Südtirol w ramach opłaty za taksę klimatyczną oferuje możliwość poruszania się nie tylko skibusami z hotelu na stok, ale także poruszania się liniami autobusowymi i kolejowymi po całym regionie Südtirol. Komunikacja jest bardzo dobrze zorganizowana, a inwestycji w infrastrukturę w całym regionie nie da się nie zauważyć.
Gdzie na narty - Kronplatz, Tyrol Południowy
Co ciekawe mimo wielu naleciałości Austriackich pod kątem jedzenia Südtirol bierze z Włoch wszystko co najlepsze. Bajka. Nie tylko pasta i pizza, ale dodatkowo wiele dobrej jakości lokalnych win, sprawiają, że aż chce się tu pójść do restauracji.
Wady? Tyrol Południowy jest droższy niż pozostałe regiony Włoch. Widać to nie tylko w cenach zakwaterowania, ale także w cenie skipassu. Co warto podkreślić są to dobrze wydane pieniądze. Ośrodki narciarskie są bardzo dobrze zorganizowane, a hotelowe pokoje urządzone naprawdę na wysokim poziomie, gustownie i ze smakiem. Trzygwiazdkowy hotel w Südtirolu w stosunku do trzygwiazdkowego hotelu w pozostałych włoskich regionach - różnica może być kolosalna.
Gdzie na narty - ferie rodzinne, Tyrol Południowy
Mam nadzieję, że niniejszy artykuł pomoże w Ci w wyborze. Życzę miłego szusowania, a jeśli masz jakieś pytania pisz do mnie śmiało -
konrad@gsteam.pl
Konrad Drzymała